Moi Drodzy!

Z każdym dniem zbliżamy się do dnia rozpoczęcia stałego odprawiania nabożeństw liturgicznych w nowym kościele. Zaplanowaliśmy to wydarzenie na 1 grudnia 2018 roku, tak aby z nowym rokiem liturgicznym  uwielbiać Opatrzność Bożą w nowym Jej domu. Podejmowany wysiłek przynosi wymierne efekty w upiększaniu wnętrza okazałego kościoła. W bieżącym roku najważniejszymi inwestycjami są: instalacja ogrzewania podłogowego, wylewka, prace kamieniarskie i posadzka wymagająca  największych środków finansowych. Wykonaliśmy ją w całości, tak by nie trzeba było tych prac kontynuować w następnych latach. Przychodzi taki moment w realizacji budowy, że myślami wybiegamy w przyszłość ku pracom zewnętrznym. Pragnienia są spore, jednak musimy je studzić ze względu na posiadany budżet finansowy. Jednocześnie pojawiła się jedna ważna sprawa, którą pragnę krótko przedstawić.

Mamy w Niemczech znajomą rodzinę związaną z parafią od lat. Na początku tego roku skierowaliśmy do nich prośbą o zwrócenie uwagi na zamykane kościoły w tym kraju, a co za tym idzie, czy nie byłoby możliwości nabycia organów. Mieli rozeznać sytuację. Nie czekaliśmy długo na odpowiedź. W czerwcu otrzymaliśmy informację, że w Essen jest likwidowany jeden z kościołów i są do nabycia organy. Cena samego instrumentu wynosi  15 tys. euro (około 65 tys. zł.) Przekazano nam zdjęcia, opis i krótką informację, że możemy je nabyć, oraz, że są inni potencjalni nabywcy. Okazja niebywała. Po  konsultacji postanowiliśmy, że należy udać się na miejsce, aby zobaczyć i usłyszeć instrument oraz jak się prezentuje. Delegacja trzyosobowa udała się na miejsce by dokonać oceny organów i nabrać pewności, iż jest on godny naszego zainteresowania.

Poniżej przedstawiam  protokół przygotowany przez prof. Lucjana Dmytrzaka, organistę, a także dyrygenta naszego chóru Millennium.

 Protokół oględzin organów


 

 

 

W dniu 12 lipca 2018 roku dokonaliśmy oględzin instrumentu firmy Walcker, znajdującego się w kościele św. Bonifacego w Essen w Niemczech. Instrument przeznaczony jest do sprzedaży, ponieważ dwa z czterech kościołów na terenie tamtejszej parafii przeznaczone są do likwidacji. Kościół św. Bonifacego ma pozostać, ale inny instrument z kościoła likwidowanego tamtejsi parafianie chcą zatrzymać i przenieść do św. Bonifacego ze względów emocjonalnych (był budowany z ofiar parafian itp.).

 

Proponowany do sprzedaży instrument został zbudowany na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku. Posiada 26 głosów (w tym cztery głosy językowe), dwa manuały i klawiaturę nożną, wszystkie o pełnej skali.

 

I manuał

II manuał (w szafie ekspresyjnej)

Pedał

 

Rohrflote 8’

 

Gedacktpommer 16'

Gambe 8’

Prinzipal 16’

Prinzipal 8’

Prinzipal 4’

Subbas 16’

Gedackt 8’

Nachthorn 4’

Offenbas 8’

Octave 4’

Octave 2’

Gedactbas 8’

Gemshorn 4’

Sesquialter II

Choralbas 4’

Quinte 2 2/3’

Larigot 1 1/3’

Mixtur IV

Waldflote 2’

Zimbel III

Posaune 16’

Mixtur IV-VI

Dulzian 16’

 

Trompete 8’

Rohrschalmei 8’

 

 

Tremolo

 

 

 

 

Łączniki: IàP, IIàP, IIàI

 


Dwie wolne kombinacje, Tutti, osobne wyłączniki języków.

 

Instrument posiada mechaniczną trakturę gry i elektromagnetyczne włączniki rejestrów. Mechaniczna traktura gry daje duże walory wykonawcze, a ponadto oznacza łatwość oraz niskie koszty późniejszej obsługi (regulacji, konserwacji). Elektromagnetyczna traktura rejestrowa w obecnym kształcie daje dwie wolne kombinacje, umożliwiające szybka zmianę rejestracji (czyli barwy i głośności) w sumie na trzech poziomach. Potencjalnie istnieje możliwość zastąpienia istniejącego układu starego typu układem elektronicznym z dużą ilością kombinacji programowalnych (tzw. Setzer), które dałyby dużo większe możliwości wykonawcze zarówno w liturgii, jak (zwłaszcza) w przypadku koncertów. Instrument zdecydowanie jest instrumentem koncertowym, nadającym się do wykonywania muzyki barokowej, dawniejszej, współczesnej, a nawet w pewnym stopniu romantycznej (szczególnie po wyposażeniu w programowalne kombinacje). W liturgii również sprawdzi się znakomicie.

 

Opisywany instrument jest w bardzo dobrym stanie, w pełni sprawny. Siłowniki rejestrów są typu elektromagnetycznego nowszej generacji, więc nie wymagają wymiany. W trakcie procesu przenoszenia zawsze dokonuje się czynności remontowych, w szczególności wymiany oskórowania klap, czyszczenia itp. W 2013 roku w kościele św. Bonifacego był przeprowadzany remont dachu. Instrument został profesjonalnie zabezpieczony przez firmę organmistrzowską; był dość szczelnie zakryty, aby żadne zanieczyszczenia nie dostały się do wiatrownic i piszczałek. Zostaliśmy poinformowani o powstałych na skutek zamknięcia śladach pleśni na wiatrownicach. Nie stanowi to większego problemu i zostanie ona usunięta podczas w/w czynności remontowych. Oglądając instrument nie zauważyłem wspomnianej pleśni, jedynie w szafie II manuału dało się odczuć delikatny zapach stęchlizny, ale – jak wspomniałem – jest to rzecz do łatwego usunięcia.

 

Wiatrownice są drewniane, natomiast obudowa w większości wykonana z płyty meblowej. Według opinii organmistrza Jerzego Kukli (który jest potencjalnym wykonawcą procesu demontażu, transportu i przebudowy) płyta meblowa w nowym kościele, który może mieć jeszcze spore wahania wilgotności, jest materiałem lepszym niż drewno, które w takich warunkach może ulec większym wypaczeniom.

 

Piszczałki drewniane są zdrowe, nie widać śladów szkodników (dobra impregnacja). Piszczałki metalowe wyglądają na stopy cynku (chociaż nie mam tu 100% pewności), a największe (Prinzipal 16’) są miedziane; korpusy piszczałek językowych również wykonane są z miedzi. Zastosowanie twardszych materiałów oznacza niższe koszty transportu (w przypadku cynowych piszczałek Pryncypału 16’ głos ten musiałby być transportowany osobnym samochodem), natomiast piszczałki miedziane mają szlachetniejsze brzmienie niż cynkowe. Jedne i drugie dłużej zachowują strój niż cynowe.

 

Traktura gry oparta jest na abstraktach metalowych, również metalowych kątownikach; wszystkie zaopatrzone w odpowiednie mechanizmy regulacji. Klawiatury pracują lekko i precyzyjnie, dając grającemu kontrolę nad dźwiękiem.

 

Instrument brzmi znakomicie – zarówno poszczególne głosy, jak i ich różnorodne zestawy, pleno i tutti. W kościele w Swoszowicach zyskałby nawet na brzmieniu z powodu warunków akustycznych. Firma Walcker, to znana i uznana niemiecka firma, mająca w swoim dorobku tysiące organów. Bardzo podobny instrument został zakupiony i postawiony w Dęblinie (firma Jerzego Kukli). http://www.organy.art.pl/instrumenty.php?instr_id=1079

 

Opisywany instrument z Essen jest ponadto ładniejszy i zdecydowanie bardziej pasujący do kościoła w Swoszowicach. Będzie wymagał pewnej przebudowy: konieczne będzie obniżenie bocznych wież z piszczałkami pedałowymi, gdyż w istniejącej formie instrument jest za wysoki (w Essen stoi na dole kościoła). Wiąże się to z modyfikacją pedałowej traktury gry, ale skrócenie abstraktów nie stanowi żadnego problemu. Przebudowy instrumentów przenoszonych są zwykle koniecznością (są absolutnie normą), prawie nigdy nie da się przenieść instrumentu bez żadnych zmian. W naszym przypadku zmiany będą niewielkie.

 

Cena instrumentu – 15 000 EUR jest bardzo niska, zważywszy jego markę, bardzo dobry stan i dyspozycję. Piszczałki językowe są bardzo drogie, a instrument posiada cztery takie głosy (Trompete 8’, Dulzian 16’, Rohrschalmei 8’ i Posaune 16’). Koszt demontażu i transportu ma wynieść 18-20 000 PLN. Koszt postawienia, remontu i przebudowy zostanie podany później, po otrzymaniu go od organmistrza, ale suma kosztów (cena instrumentu, demontażu z transportem i budowy wraz z intonacją, strojeniem) nie powinna przekroczyć 200 000 PLN. Uważam, że absolutnie warto podjąć tę inwestycję. Koszt budowy nowego, analogicznego instrumentu przekroczyłby 1 000 000 PLN. Instrument taki jest inwestycją na stulecia; przy dbaniu o niego będzie służył ciągle, a jego koszt, to zaledwie dwukrotność dobrego układu elektronicznego (instrument cyfrowy i instalacja nagłaśniająca), którego żywotność raczej nie przekroczy 30 lat, a brzmienie NIGDY nie dorówna instrumentowi piszczałkowemu, za to najprawdopodobniej przyniesie nieustające problemy z akustyką. Uzgodnione wstępnie terminy dają tez czas na zgromadzenie potrzebnych środków – instrument byłby transportowany w styczniu 2019 r. (i złożony w częściach na chórze), a stawiany w Swoszowicach – w 2021.

 

 

 

W związku z dokonaną oceną wydaje się, że podobna okazja już może nam się nie przytrafić. Podjęliśmy decyzję o zakupie tego instrumentu. Mamy słowną (graniczącą z pewnością) deklarację, że nasza parafia może zakupić te organy. Oczekujemy jeszcze na ostateczne potwierdzenie pisemne. Wcześniej nie było to możliwe ze względu na okres wakacji i urlopów.

Na zakup organów potrzeba jednak odpowiednich środków finansowych. W obecnym czasie sprawą najważniejszą jest spłata posadzki. W związku z tym bardzo proszę by ci, którzy systematycznie wspierają dzieło budowy nowego kościoła w dalszym ciągu na ten cel przeznaczali środki pieniężne. Jednocześnie pragnę zwrócić się z prośbą i apelem do wszystkich, którzy do tej pory w mniejszym stopniu angażowali się w dzieło budowy nowego kościoła lub czekają na czas, gdy będzie można ufundować coś konkretnego do wnętrza naszej świątyni. Zapraszam również przyjaciół naszej parafii. Właśnie taka możliwość się nadarza przez włączenie się  w ufundowanie tego instrumentu, jego demontaż, transport oraz montaż w naszym kościele. Jeżeli ktoś pragnie to uczynić, to proszę o kontakt w kancelarii parafialnej.

Ufam, że jesteśmy w stanie tego dokonać, aby cieszyć się wartościowym instrumentem, który będzie ubogacał swoją grą nam i wszystkim naszym gościom nabożeństwa i modlitwy w nowym kościele.

 

Ks. Józef Palenica - proboszcz


Powrót do strony głównej