REJS 2020- wiosna/lato – JEZIORAK

 

W marcowy poranek 2020roku wszyscy obudziliśmy w nowym czasie pandemii koronawirusa. Wszelkie plany wymagały radykalnych zmian. Pierwotnie planowany - na maj - rejs morski, musiał ustąpić pandemii i po wielu tygodniach, z końcem maja zdecydowaliśmy o bezpiecznym wyjeździe na nowy, dla nas, akwen pojezierza iławskiego.

JEZIORAK - to najdłuższe jezioro w Polsce , ok. 30km w linii prostej, prawie w całości znajduje się w obszarze Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego. Jest zdecydowanie mniej oblegane niż Mazury, przez co infrastruktura jest na niższym poziomie, a także liczba łodzi jest znacznie mniejsza.

Tygodniowy rejs na przełomie czerwca i lipca, spełnił nasze oczekiwania. Pogoda żeglarska, zmienna, z mocnym porywistym wiatrem oraz chwilami ciszy. Słoneczna, ale również z okresowymi opadami. Burze przechodziły gdzieś obok, w rozbłyskach nocnego nieba.

Jako część Parku Krajobrazowego, na Jezioraku można spotkać unikatowe zasoby fauny i flory.  Dla nas niezwykłym spotkaniem była wizyta u zaskrońca ponad metrowej długości, który miał swoje schronienie w dziupli tuż przy zacumowanej przez nas łodzi. Szybka identyfikacja, po charakterystycznym żółtych plamach za skroniami utwierdziła nas, że jesteśmy bezpieczni i możemy z pokładu jachtu obserwować tego niejadowitego węża.

Po zakończonym rejsie skorzystaliśmy z atrakcji Kanału Elbląskiego płynąc "statkiem po trawie". POCHYLNIE ELBLĄSKIE - od Buczyńca do jez. Drużno, to dzieło inżynierii hydrologicznej rozpoczęte w 1844, a zakończone w 1860r, które po rewitalizacji w latach 2012-2015, obecnie jest jedynym działającym urządzeniem hydrologicznym tego typu na świecie. Niesamowite wrażenia: możliwości myśli ludzkiej, możliwości technicznych XIX wieku i siły wody, która 50 tonowy skład (wózek + statek) wyciąga linami pod górę, aby później opuścić delikatnie do następnego kanału. Finałem doznań było JEZIORO DRUŻNO, które stanowi rezerwat miejsc lęgowych ptactwa wodnego i błotnego.

Ostatnim punktem naszego rejsu był Elbląg, w którym Stare Miasto jest pięknie odnowione i zagospodarowane, z licznymi barami, restauracjami i knajpkami - dla każdego coś miłego.  

A w niedzielny poranek, po Mszy św. w kościele p.w. Miłosierdzia Bożego w Elblągu, wróciliśmy do Krakowa.

 

Już niedługo zobaczymy, czy drugi planowany na ten rok, jesienny rejs morski, uda się pomimo COVID 19.


Wojciech Michno

Komandor Rejsu

 

Oglądnij zdjęcia – kliknij obrazek

 

 

 


Powrót do strony głównej