ORGANY Z ESSEN
JUŻ W NASZEJ PARAFII


/ kliknij obrazek /

W poniedziałkowy wieczór, 14 stycznia, przyjechały pod kościół dwie ciężarówki, które przywiozły zakupione w Essen organy. Instrument został w Niemczech rozmontowany przez firmę organmistrza (a także organisty–wirtuoza) Jerzego Kukli. Dobrze, że przyszło wielu ochotników do pomocy, bo elementów do przeniesienia było bardzo wiele, a niektóre naprawdę ciężkie i duże. Organy te, firmy Walcker, mają 27 głosów, co się przekłada na ilość ok. 2000 piszczałek. Największe z nich, to miedziane piszczałki prospektowe (będą widoczne na zewnątrz instrumentu), długości ponad 5 metrów. Wstawienie ich na antresolę boczną w kościele było nie lada wyzwaniem.
Jak wspomniano, instrument został złożony w częściach na antresoli bocznej (bocznym chórze) i tam będzie czekał na złożenie. Organy te muszą zostać nieco przebudowane, gdyż w swej pierwotnej postaci były za wysokie (ponad 8 metrów) do swoszowickiego kościoła. Organmistrz Jerzy Kukla twierdzi, że w Swoszowicach organy te będą brzmiały dużo lepiej niż w kościele św. Bonifacego w Essen, gdyż tutaj jest lepsza akustyka. Poza tym Jerzy Kukla jest znakomitym intonatorem organów i z pewnością sprawi, że będą brzmiały doskonale.
Składanie organów będzie mogło się odbyć najwcześniej w 2021 roku, o ile parafia zdoła do tego czasu zgromadzić potrzebne fundusze (ok. 200 000 złotych). Same prace przy składaniu, przebudowie intonacji i strojeniu potrwają około 6 miesięcy.
Do czasu postawienia organów cała antresola wraz z chórem będzie niedostępna dla wiernych! Na górę wstęp mają tylko p. Organista i chórzyści chóru Millennium.

Lucjan Dmytrzak



Powrót do strony głównej